sobota, 13 grudnia 2014
Rozdział 11.
Przepraszam za opóźnienie. Robię projekt na polski i to zajmuje mi trochę czasu. Mam nadzieję że zrozumiecie. Rozdziały będą częściej po 19 grudnia . I mam takie pytanie czy chcecie aby Lilian i Cris dołączyli do rodziny Cullenów ? Bo ja sama nie wiem. Mam nadzieję że trochę mi poradzicie :* Liczę na was :) Pa i do Nexta.
( Lilian )
Cała rodzina była taka miła. Taka trochę ludzka. Mają ludzkie odruchy i wogóle. Też tak bym chciała.
- Nic się nie stało. Ja mam dar ognia a Cris ma dar teleportacji. - odpowiedziałam na pytanie chłopaka postyrą podobną do miśka.
- Czy mogli byście zademąstrować? - spytał założyciel rodziny na co się uśmiechnęłam. Cris podszedł do nie wysokiej brunetki stojącej koło chłopaka o miedzianych włosach. Złapał ją za rękę na co jej partner warknął. Cris nic z tego nie robiąc użył swojego dary i po chwili znaleźli się na drugim końcu polany. Wszyscy wyglądali na zdymionych.
- Łał! Fajne to! I ty nawet możesz tak wszędzie? - zapytała dziewczyna.
- Tak.- odparł i podbiegł do mnie przytulając czule.
- To teraz moja kolej.- Uniosłam ręce do góry a z nich zaczęły się wydobywać iskierki. Po chwili z moich dłoni ział ogień. Na twarzy zebranych było widać zachwyt. Dopiero teraz przypomniałam sobie o Marii.
- Musimy już wracać. Zobaczymy się niedługo.- powiedziałam uśmiechając się szeroko. I to bardzo szybko się zobaczymy. Pomyślałam u duchu.
- Do zobaczenia! - odparłam razem z Crisem. Zaczęliśmy biec a w oddali usłyszałam ciche" Cześć ".
- Polubiłam ich.- powiedziałam do ukochanego
- Ja też.- odparł. Spojrzałam w jego czerwone oczy z małymi przebłyskami złota. Od trzech tygodni żywimy się krwią zwierzęcą. Moje oczy wyglądały podobnie.
- Kocham Cię wiesz o tym ? -spytałam.
- Wiem i ja ciebie też kocham. - powiedział i wpoił się w moje usta całując łapczywie. Z chęcią te pocałunki oddawałam. Teraz został tylko plan jak uciec od Marii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No niech dołączą. Będzie ciekawiej i w ogóle więcej ich . Rozdział fajny . Dużooooo czaasuuu i weeenyyy :*
OdpowiedzUsuńNiech dołączą. Będzie fajnie. A rozdział cudowny. I tak piszesz często. Ja wstawiam notki raz na tydzień. Weny ~Alice
OdpowiedzUsuńKocham te opowiadanie.Myślę że możesz zrobić żeby Cris i Liliana dołączyli do Cullenów.Oczywiście weny ci życzę no i czasu.
OdpowiedzUsuń~Wariatka~
Rozdział krótki ale cudowny ;-)
OdpowiedzUsuńNie mam do czego się przyczepić jedynie niektóre literówki są i do poprawy a tak jest naprawdę cudowny .!
Życzę duuużo weny ^^ Informuj mnie o nowej notce u mn na blogu okej ;3 . ? Zależy mi na tym :*
I zapraszam do mnie ;
http://teens-see-the-world-differently.blogspot.com
http://life-in-the-magic-world.blogspot.com
~~Lilusia <3
Rozdział Podoba mi się baaaaardzo! :)) Ja się nie lubię czepiać bo kocham takie blogi :) Super by było jak by dołączyli do rodzinki , tylko coś czuje, że Aro też będzie miał na nich chęć. Jeszcze bardziej jak Alicja i jej wypady do największych stolic mody bez samolotu:)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny i BŁAGAM dodaj go szybko! :D
Pozdrawiam gorąco :**Niech wena będzie z TOBĄ!
Niech dołączą. :) Fajne ale bardzo krótkie. ;*
OdpowiedzUsuń